- autor: bober, 2015-09-14 10:15
-
W ośmiu na jedenastu
Kolejny mecz i kolejne cenne punkty. Tym razem ponownie zapachniało walkowerem dla Dragona. Gospodarze jednak zebrali ósemkę graczy i ambitnie przystąpili do gry. Kiedy po 2 golach Tomasza Tudorowa wydawało się, że gra toczyła się będzie do jednej bramki, Orły zdobyły gola kontaktowego autorstwa Jasiuka. Jednak pięć minut później było już 4:1 po bramkach Dominika Kurasza. Minęło kolejne pięć minut i gospodarze ponownie zdobyli bramkę. W 30 minucie Łukasz Soból położył bramkarza i mieliśmy 5:2. Tuż przed przerwą podwyższył jeszcze Robert Postrożny. Po zmianie stron Dragon długo nie mógł znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Remigiusza Zbrzyznego. Dopiero w 70 i 71 minucie Mateusz Hajduk podwyższył rezultat. Trzy minuty później sędzia zakończył spotkanie z powodu zdekompletowania składu gospodarzy. Wynik robi wrażenie jednak styl niestety pozostawiał dużo do życzenia. Gra wyglądała chaotycznie a gospodarze sprawiali spore zagrożenie grając tylko ośmioma zawodnikami. Mamy nadzieję, że w meczu z Husarią nie będzie takiego chaosu jak w minioną niedzielę, a gra naszych zawodników będzie składna i skuteczna.